Na początek, jak zawsze, zapewnienia producenta :
Intensywnie nawilża nawet wyjątkowo wysuszoną skórę- Betaine w stężeniu 10% ma właściwości silnie nawilżające i uelastyczniające skórę. Zmniejszają transepidermalną utratę wody w naskórku, przywracając naturalne funkcje ochronne skóry.
Wzmocniony, skoncentrowany system nawadniania skóry- Hyaluronic acis- kwas hialuronowy - 5 %, Urea- 5 %- w skoncentrowanej dawce powodują odczuwalny wzrost nawilżenia skóry już po 15 minutach od nałożenia preparatu oraz utrzymuje stan nawilżenia przez wiele godzin.
- Skoncentrowana ilość składników aktywnych
- Ratunek dla skóry odwodnionej
- Nie zatyka porów
Zalecany do: bardzo intensywnego nawilżania wrażliwej, suchej i odwodnionej skóry
Sposób użycia: nanieść równomiernie na twarz/ewentualnie szyję i dekolt/ niezbyt cienką warstwę preparatu i pozostawić do wchłonięcia na około 15-20 minut. Pozostałość preparatu usunąć przy pomocy chusteczki lub płatka kosmetycznego.
"Preparaty zawierają idealnie dobraną dawkę konserwantu dzięki sześciokrotnemu procesowi odkażania produktów. Wśród składników serii znaleźć można:
- Urea – mocznik - to substancja występująca naturalnie w naszym organizmie. Jest on jedną z istotnych składowych NMF (Natural Moisturizing Factor) - naturalnego czynnika nawilżającego skóry, który odpowiada za odpowiednie nawodnienie warstwy rogowej naskórka. Silnie nawilża - do 10%. Lekko złuszcza - powyżej 10%. Zwiększa przenikanie składników aktywnych w głąb skóry. Zgodnie z badaniami, jest to składnik nietoksyczny i dobrze tolerowany nawet przez osoby skłonne do alergii i podrażnień.
- Hyaluronic Acid – kwas hialuronowy - występuje w ludzkim organizmie zatem jest przez niego łatwo przyswajalny i bezpieczny w stosowaniu. To jeden z podstawowych składników tkanki łącznej. Występuje w skórze właściwej, mózgu, kościach, płynie łzowym i stawowym. Wnika w głębsze warstwy skóry. Usprawnia absorpcję innych składników. Nie powoduje rozszerzania naczyń krwionośnych. Cząsteczka kwasu hialuronowego posiada zdolność wiązania aż 200 - 250 cząsteczek wody, dzięki czemu kwas hialuronowy potrafi skutecznie zatrzymywać wodę w skórze i zapobiegać jej przesuszeniu.
- Hydroavena - zmikronizowane oligopeptydy owsa - mikroskopijne cząsteczki uzyskiwane z owsa. Wiążą wilgoć w warstwie rogowej skóry. Natychmiast ujędrniają. Wygładzają skórę.
- Hydroveg VV - kompleks składników NMF (mocznik, lizyna, sól sodowa kwasu PCA, kwas mlekowy), obecnych w zdrowej skórze. Odpowiedzialny jest za utrzymanie nawilżenie w warstwie rogowej skóry. utrzymuje nawilżenie w warstwie rogowej skóry. Poprawia elastyczność. Utrzymuje właściwe, kwaśne pH skóry na poziomie - 4,5 do 6,2." Źródło-klik
Moja opinia:
Konsystencja: Moim zdaniem dosyć dziwna, przypomina mi trochę...śluz.. Jeśli chodzi o rozprowadzenie maski na twarzy to jest w porządku, nie ma problemu żeby pokryć całą twarz, jest raczej śliska. Natomiast największy minus tego produktu...Strasznie się roluje po jakimś czasie... Na dodatek zawsze gdy robię tą maskę przed spaniem, rano wszystkie cząsteczki kurzu, brudy itd są przyczepione do mojej twarzy, co nigdy nie zdarzyło mi się przy żadnym kremie
Opakowanie: Powiedziałabym normalne. Klapka nie chodzi ciężko, nic się nie wylewa. W porządku, tylko niestety- nie widzimy ile kosmetyku zostało w środku.
Wydajność- bardzo duża. Wystarczy naprawdę niewiele kosmetyku, żeby starczyło nam na całą twarz, dobrze się rozprowadza. Mam tą maskę od ponad 2 miesięcy i nie jestem jeszcze w połowie(niestety dokładnie nie widzę...na pewno nie zużyłam jej zbyt wiele )
Działanie : Tutaj spodziewałam się niesamowitych efektów, chociaż duży wpływ na działanie może mieć to, że nie mam skóry suchej, po prostu lubię być dobrze nawilżona. Odczujemy nawilżenie, za niewielką cenę tej maski możemy uznać że jest ok, chociaż ja spodziewałam się o wiele więcej. Trochę rozczarowała mnie ta maska. Najlepsze jej działanie uzyskałam, gdy nałożyłam ją na twarz, a następnie masowałam twarz piłeczką z wypustkami przez 10-15 minut
Po tym, jak świetnie sprawdza się u mnie krem z tej samej serii, myślałam, że maska tak samo mnie zaskoczy. Niestety nie powaliła mnie na kolana. Nie mniej jednak, gdy nie mamy nic innego w domu...czemu nie :) Chętnie dowiedziałabym się, jak działa na skórę suchą, może tam efekt jest taki jak obiecuje producent?
Szkoda, że nie dorównała kremowi. Jestem ogromną fanką maseczek nawilżających, ale na tą sztukę się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńNo szkoda, szkoda, też na to liczyłam :( Gdy dorzuciłam do tego masaż było naprawdę fajnie, ale to rolowanie mnie wtedy dobiło ;[
Usuńszkoda, że się roluje .. a kusila mnie ta marka
OdpowiedzUsuńw czasie samego ''działania'' nie roluje się, ale gdy później np się podrapałam to od razu. Marka jest ok, bardzo chwalę sobie ich krem o dogłębnym działaniu :)
Usuńmiałam kilka próbek kremu i jak maseczka ma tak samo kwiatowo pachnieć to podziękuje to nie moje zapachy. Ja tam najbardziej lubie maseczki glinkowe :D
OdpowiedzUsuńDla działania kremu mogę mu wybaczyć :D Co do maseczek zgadzam się- glinki są świetne. W ogóle jednak coraz większe zaufanie mam do maseczek domowych :)
UsuńA czy rzeczywiście nie zatyka porów? Do zapobiegawczego nawilżania maska będzie chyba wystarczająca?
OdpowiedzUsuńMi akurat nie zatkało porów, a mam cerę mieszaną ze sporą tendencją do zaskórników :) Jeżeli nie oczekujesz nie wiadomo czego to jak najbardziej- tylko rano trzeba dokładnie umyć twarz, mi przyczepia się wszystko z kanapy do twarzy ;p
UsuńZ tej serii kusi mnie najbardziej krem, bodajże na noc :)
OdpowiedzUsuńZ tej serii mam 3 produkty- jeszcze koncentrat balsamu do ciała :P Krem zdecydowanie wygrywa, ale będę czekać na promocję w super pharmie żeby znowu go kupić :)
Usuń