Nadszedł czas na opisanie pierwszych wrażeń stosowania mydełka z aleppo z 35% oleju laurowego :) Swoje mydełko zakupiłam w Mydlarni u Franciszka za 34 zł.
Mydełko jest w 100% naturalne, wytwarzane z oliwy z oliwek oraz oleju laurowego. Im większa zawartość oleju laurowego, tym większe jego właściwości lecznicze.Wydaje się być świetną alternatywą dla drogeryjnych żeli :)
Poniżej filmik obrazujący produkcję mydła:
Na początku chciałam podzielić swoje mydełko na cztery części. Skończyło się to tak :
Jak mydełko sprawdziło się u mnie?
- dokładnie oczyszcza skórę- aż ''trzeszczy'' gdy wycieram ją ręcznikiem
- korzystnie wpływa na zaskórniki- mam wrażenie że zmniejszył się ich zasięg i szerokość- zmniejszyła się ilość zaskórników zamkniętych
- lekko wysusza skórę- czasem jest to nieprzyjemne
- podsusza krostki- cokolwiek by nie wyskoczyło, zagoi się szybciej
- w połączeniu z płynem micelarnym stanowią świetny duet wieczornego oczyszczania skóry :)
- WYDAJNOŚĆ- końca mydła nie widać!
Będę musiała przyzwyczaić się do mniejszego pienienia- wiadomo, żele i pianki drogeryjne pienią się o wiele bardziej, ale mydło radzi sobie z oczyszczaniem równie dobrze. Jestem bardzo ciekawa jak sprawdzi się mydło przy dłuższym okresie i z większymi stężeniami oleju laurowego. Jakoś nie mogę się zdecydować na mycie włosów tym mydłem.
Nie używałąm ;3
OdpowiedzUsuńbuziaki ♥
niikablog.blogspot.com
Fajna alternatywa dla żeli z SLS :)
UsuńTeż zawsze byłam ciekawa takich oto 100% naturalnych mydeł czy one naprawdę działają i są takie skuteczne. Po Twojej opinii widzę, że sa nawet dobre i oczyszczają fajnie skórę ;) ale tez nie zdecydowalabym sie na umycie nim włosów :)
OdpowiedzUsuńhttp://ringletss.blogspot.com/
Skusił mnie szał na to mydło! Mam tylko nadzieję że przy dłuższym stosowaniu dobrze wspomoże walkę z krostkami i zaskórnikami :)
Usuń